W październiku Uniwersytet Gdański ogrodził i wprowadził ochronę terenu dawnego stadionu przy ul. Wita Stwosza.  Ustawienie tego ogrodzenia nie wymagało pozwolenia, twierdzi Urząd Miejski.  – Uczelnia powinna wyznaczać dobre trendy, a nie grodzić się jak wszyscy – komentuje sprawę Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.

Na przełomie września i października Uniwersytet Gdański odtwarzał dawne ogrodzenie swoich terenów sportowych przy ul. Wita Stwosza. Przy stadionie pojawili się ochroniarza, którzy wypraszali przebywające tam osoby. Teren ten, przez dziesięciolecia ogólnodostępny, stał się wyłączoną enklawą.

–   Decyzja o ogrodzeniu tego terenu została podjęta w wyniku kolejnych otrzymanych przez UG skarg od przebywających tam postronnych osób – tłumaczyła wówczas Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego. – Skargi te dotyczą zagrożenia, jakie stwarzają biegające tam bez nadzoru psy, nielegalnie wywożone śmieci oraz osoby spożywające alkohol. 

Sprawą zainteresowała się jeszcze w październiku radna Agnieszka Owczarczak, wówczas szefowa Komisji Rozwoju Przestrzennego w Radzie Miasta Gdańska, a po ostatnich wyborach Przewodnicząca Rady. Agnieszka Owczarczak wystosowała interpelację do Prezydenta Gdańska. Przed ostatnia sesją Rady Miasta nadeszła odpowiedź:

„Teren pomiędzy ul. Wita Stwosza a Oliwia Business Center jest własnością Uniwersytetu Gdańskiego. Na terenie tym obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Oliwa Górna rejon ulic Wita Stwosza i Bażyńskiego w mieście Gdańsku (uchwała RMG nr XXXVI1/1073/09 z dnia 25 czerwca 2009 r). W ustaleniach planu brak zapisu dotyczącego grodzenia terenu. Zapisu takiego brak również w planie miejscowym obowiązującym na terenie biurowców OBC – miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Oliwa Górna rejon Alei Grunwaldzkiej w sąsiedztwie Hali „Olivia” w mieście Gdańsku (uchwała RMG nr XLVI11/1646/06 z dnia 16 lutego 2006 r.). Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 3 ustawy Prawo budowlane, zgłoszenia organowi administracji architektoniczno-budowlanej wymaga budowa ogrodzeń o wysokości powyżej 2,20 m. Niższe ogrodzenia, nie wymagają dokonania zgłoszenia ani uzyskania pozwolenia na budowę.”

– Jestem zdania, że ogrodzenie powstało niepotrzebnie i jest tylko utrudnieniem dla mieszkańców – komentuje sprawę Agnieszka Owczarczak. – Problemem jest to, że UG jako uczelnia powinna wyznaczać dobre trendy, a nie grodzić się jak wszyscy.

tisi