Pożary Młyna IV – do 3 razy sztuka?
Dwa pożary w ciągu jednego dnia gaszono w budynku dawnego młyna przy ul. Pomorskiej 98. Budynek może szybko zniknąć z naszych oczu.
Kwadrans po północy zapaliło się opuszczone poddasze starego młyna nad stawem przy ul. Pomorskiej 98 (Przymorze Małe). Na szczęście nikt nie ucierpiał. Kolejny pożar wybuchł po południu. Właścicielem młyna jest Spółdzielnia Pracy „Radius”, która jednak nie urzęduje w budynku. Młyn od kilku lat stoi pusty. Obecnie jest otwarty i sukcesywnie dewastowany. Okoliczni mieszkańcy podejrzewają, że podpaleń dokonuje ktoś skonfliktowany z właścicielem młyna.
Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków ? mówi Marcin Tymiński, rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Tak więc wkroczyć do akcji powinien Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Pod ochrona jest jednak cały układ młynów i stawów na Potoku Oliwskim. W związku z tym konserwator zabytków zamierza współuczestniczyć w procedurze mającej ocalić Młyn IV ? dodaje Tymiński.
Budynek Młyna IV na Potoku Oliwskim jest rekontrukcją budowli z XIX wieku – odbudowaną na przełomie lat 80 i 90 ? tych. Po pożarze, w połowie lat 80 – tych, postanowiono odbudować młyn wykorzystując oryginalne elementy. Rozebrano wówczas prawie cały budynek. Oryginalna jest tylko część piwnic. W ostatnich latach właścicielem posesji była Spółdzielnia Pracy „Gedania” i Spółdzielnia Pracy ?Radius?. Nie udało się skontaktować z żadnym przedstawicielem obu firm.
Za pozostawienie obiektu bez zabezpieczenia, właścicielowi grozi kara nawet do kilkuset tysięcy złotych. Jednak czy to powstrzyma proces niszczenia kolejnego obiektu zwiąnego z historią Oliwy?
Tomasz Strug
Dwa pożary w ciągu jednego dnia gaszono w budynku dawnego młyna przy ul. Pomorskiej 98. Budynek może szybko zniknąć z naszych oczu.
Kwadrans po północy zapaliło się opuszczone poddasze starego młyna nad stawem przy ul. Pomorskiej 98 (Przymorze Małe). Na szczęście nikt nie ucierpiał. Kolejny pożar wybuchł po południu. Właścicielem młyna jest Spółdzielnia Pracy „Radius”, która jednak nie urzęduje w budynku. Młyn od kilku lat stoi pusty. Obecnie jest otwarty i sukcesywnie dewastowany. Okoliczni mieszkańcy podejrzewają, że podpaleń dokonuje ktoś skonfliktowany z właścicielem młyna.
Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków ? mówi Marcin Tymiński, rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Tak więc wkroczyć do akcji powinien Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Pod ochrona jest jednak cały układ młynów i stawów na Potoku Oliwskim. W związku z tym konserwator zabytków zamierza współuczestniczyć w procedurze mającej ocalić Młyn IV ? dodaje Tymiński.
Budynek Młyna IV na Potoku Oliwskim jest rekontrukcją budowli z XIX wieku – odbudowaną na przełomie lat 80 i 90 ? tych. Po pożarze, w połowie lat 80 – tych, postanowiono odbudować młyn wykorzystując oryginalne elementy. Rozebrano wówczas prawie cały budynek. Oryginalna jest tylko część piwnic. W ostatnich latach właścicielem posesji była Spółdzielnia Pracy „Gedania” i Spółdzielnia Pracy ?Radius?. Nie udało się skontaktować z żadnym przedstawicielem obu firm.
Za pozostawienie obiektu bez zabezpieczenia, właścicielowi grozi kara nawet do kilkuset tysięcy złotych. Jednak czy to powstrzyma proces niszczenia kolejnego obiektu zwiąnego z historią Oliwy?
Tomasz Strug