Nasi piłkarze w weekend rozegrali kolejne spotkania ligowe. Rozpoczęli w Gdyni zawodnicy trenera Małolepszego. Za przeciwnika mieli Arkę II. Gdynianie to zespół w całości składający się z chłopców urodzonych w 1994 roku. W opinii wielu fachowców, to jedna z najlepiej wyszkolonych drużyn młodzieżowych na Pomorzu. Wyselekcjonowana grupa 30 zawodników z kilkusetosobowego naboru jest przykładem nowoczesnej myśli szkoleniowej.

W rundzie jesiennej oliwianie na swoim boisku po ciężkim meczu zremisowali 1:1. Wówczas biało-czarni dysponowali bardzo dobrym składem osobowym, dodatkowo wzmocnionym dwoma reprezentantami kadry wojewódzkiej. W sobotę KS Olivia przystąpiła do meczu w diametralnie zmienionym ustawieniu. Prowadzenie niespodziewanie objęli młodzi arkowcy, wykorzystując błąd naszego obrońcy. Nie zniechęceni takim obrotem wydarzeń oliwianie z furią natarli na przeciwnika, wypracowując sobie świetne okazje do zdobywania bramek. Niestety z dużą łatwością również je marnowali. Nasi piłkarze wyrównali dopiero po wykorzystanym przez Mateusza Szkodę rzucie karnym. Za chwilę na jednobramkowe prowadzenie wyprowadził oliwian Tomasz Byszko po strzale z rzutu wolnego. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal stroną przeważającą była Olivia. Cóż z tego, jeśli nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca. Beztroska zabawa naszego obrońcy zakończyła się bramką wyrównującą dla żółto-niebieskich.

Niespodziewanie przegrali podopieczni trenera Zygało. Bez ?walki? oddali punkty drużynie Lechii II. Fatalną postawę naszych zawodników bezlitośnie wykorzystali przy ?Traugutta? lechiści z rocznika 1996. Oliwianie do sobotniej kolejki nie stracili punktów. Byli zdecydowanym faworytem tego meczu i nikt nie dopuszczał myśli o porażce. Jednak młodzieżowa piłka nożna jest nieprzewidywalna i oliwianie brutalnie zostali ?sprowadzeni na ziemię?.

Biało-zieloni słabsi fizycznie, ale świetnie przygotowani mentalnie do gry walczyli o każdy metr boiska, wygrywając pojedynki główkowe. Wykorzystali również wszystkie sytuacje do zdobycia bramek. Do przerwy zasłużenie prowadzili 2:0. Po przerwie nasi piłkarze na chwilę się przebudzili. Po uderzeniu Mateusza Wonsa piłka ?wturlała? się do bramki gospodarzy. Za chwilę kolejną 100 proc. sytuację zmarnował Dawid Raczkowski, a w odpowiedzi Lechia po rzucie wolnym podwyższyła na 3:1. Wynik nie uległ już zmianie do końca meczu.

Weekend w pełni udany okazał się tylko dla rezerw rocznika 1993. Oliwianie w Żukowie wygralii z Barsą 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Radosław Bakulski. Nie był to porywający mecz. W rozgrywaniu akcji przeszkadzał jednak fatalny stan murawy. Rezerwy kolejne spotkanie rozegrają przy ?Kościerskiej? 3 maja o 13:30 z Orłem Trąbki Wielkie.

Wyjątkowo dwa mecze na naszym obiekcie odbędą się 29 i 30 kwietnia. To skutek przełożonej kolejki ligowej z ostatniego weekendu marca. Najpierw we wtorek o 18 rocznik ?95 rywalizować będzie z Gryfem Wejherowo. Dzień później do Oliwy przyjedzie lider rozgrywek starszego rocznika ? Jantar Pruszcz Gd. Początek tego meczu o 15:30.

Aktualne miejsce w tabeli

/kso95/