W ramach comiesięcznych spotkań z mieszkańcami dzielnic prezydent Gdańska Paweł Adamowicz przyjechał w czwartek do Oliwy. W sali gimnastycznej Gimnazjum nr 23 sąsiadującego z siedzibą kurii gdańskiej czekało na niego ok. 300 osób – a wśród nich metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Było to sporym zaskoczeniem dla mieszkańców.

Prezydent  rozpoczął spotkanie od opisu kierunków aktualnej polityki miejskiej. – mówił prezydent, dając do zrozumienia co jest priorytetem w mieście. Kolejnym ważnym celem jest Euro 2012. Wiem, że wielu z was nie ogląda meczów, ale wierzcie mi, że mistrzostwa piłkarskie są doskonałą promocją dla miasta skutkującą powstawaniem nowych miejsc pracy.

abp Sławoj Leszek Głódź ze zdjęciami Oliwy dla prezydenta

Po prezydencie głos zabrał metropolita gdański. Za trzy tygodnie minie rok, jak wolą Ojca Świętego zostałem przydzielony na biskupa gdańskiego. Miałbym wiele do powiedzenia, ale mam dziś bierzmowanie w Redzie, które i tak przesunąłem, żeby być na tym spotkaniu – zaczął. – Ten rok minął pod hasłem Parku Oliwskiego, jakbym chciał go zawłaszczyć. Na plecy go przecież nie wezmę. Myślę, że miasto coś mi da za niego. Władzom Gdańska wytknął też, że przez rok jego obecności w Oliwie to dopiero pierwsze spotkanie prezydenta w tej dzielnicy. – Gdańsk ma tak wiele dzielnic, że nie sposób być tu częściej – tłumaczył później prezydent. Następnie arcybiskup  wręczył prezydentowi fotografie tego co mu się w Oliwie nie podoba i wyjechał na bierzmowanie.

W dalszej części spotkania prezydent Adamowicz odniósł się do słów arcybiskupa. Stwierdził, że miasto oświetliło oliwskie kościoły i za to oraz za utrzymania iluminacji płacą wszyscy podatnicy. Dołożono także kilka milionów złotych na remont oliwskiej katedry.

Mieszkańcy pytali o wiele spraw. Ze strony prezydenta padły deklaracje opracowania do końca maja koncepcji zmniejszenia korków na ul. Spacerowej, co blokuje każdego dnia ruch również w Oliwie. Ma się odbyć kolejny przetarg na remont nawierzchni ulicy Kaprów. Szanse na to ma również ulica Zacisze. Pytano o możliwość a raczej trudności w wykupie mieszkań komunalnych. Mieszkańców interesował los dawnej i przyszłej przychodni, pętli tramwajowej, stanu handlu w dzielnicy oraz przyszłości wieży na Pachołku. Opiekun Kuźni Wodnej Dariusz Wilk pytał dlaczego taki zabytek oraz Dolina Radości nie są doceniane przez miasto. Benon Lisiński pytał dlaczego nikt nie reaguje na przywłaszczanie nazwy Oliwy i parku przez dewelopera budujacego osiedle „Oliwa Park” w innej dzielnicy.  Mieszkańcom ul. Kasprowicza doskwiera brak chodnika na ulicy. Natomiast mieszkaniec Starego Rynku Oliwskiego, któremu nie podoba się stan ?Domu Zarazy? sugerował przekazanie go innemu, w domyśle ? lepszemu gospodarzowi.

gospodarz spotkania – dyrektor Gimnazjum nr 23 pani Halina Michalska

Na to stwierdzenie ostro zareagowały osoby z sali oraz dyrektor Gimnazjum nr 23 pani Halina Michalska. Zaprotestowała ona przeciw takim opiniom pad adresem Stowarzyszenia ?Stara Oliwa?, twierdząc, że sama była świadkiem jak jego prezes Pani Danuta Poczman naprawiała mur okalający budynek.  W zagospodarowaniu ogrodu ?Domu Zarazy? brali udział uczniowie szkoły.

Prawie trzygodzinne spotkanie co chwilę przerywała pokrzykująca pani skarżąca się na sąsiadów i brak wody w swoim mieszkaniu. Prezydent stwierdził, że zna sprawę. Pani ta mieszka w prywatnym domu i miasto nie jest tu stroną. Ponadto nie wpuszczani są przez nią pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, mówił Adamowicz.

Spotkanie zakończyła przemowa prezydenta uświadamiająca mieszkańcom, że jesteśmy na dorobku, na wszystko nas nie stać a wyrównywanie różnic do ?zachodu? zajmie nam jeszcze co najmniej 20 lat i więcej.

Kolejne takie spotkanie, zapewne za kilka lat.

Tomasz Strug